W kwietniu lokomotywa Gama 111Ed Marathon przeszła kilka zmian w zakładzie Pesy. Wówczas domyśliliśmy się, że chodziło o wydłużenie absorberów, aby nie rysowały w wagonach tzw. mostków Hubera. Zmian było jednak więcej.
Pesa informuje, że wprowadzone zmiany były opiniowane przez Instytut Pojazdów Szynowych w Poznaniu i nie miały związku ani wpływu na bezpieczeństwo pojazdu podczas eksploatacji.
Główne zmiany dotyczyły poprawy funkcjonalności obsługi systemu dojazdowego Marathon – podgrzewanie silnika przed rozruchem.
Kolejna zmiana, widoczna gołym okiem, to zmiana w konstrukcji absorberów. Wcześniejsze – jak twierdzi producent - charakteryzowały się energochłonnością na poziomie dolnej tolerancji. Po zmianie są dłuższe (o ok. 150 mm), co skutkuje zwiększeniem bezpieczeństwa zderzeniowego.
Michał Żurowski, rzecznik Pesy, informuje też o mniejszych zmianach związanych z funkcjonalnością obsługi. Chodzi o zmianę kolorów wskaźników i ich rozmieszczenia, zmianę kąta widzenia kamery haka cięgłowego, zmianę oprogramowania tempomatu, automatyczne przyciemnianie monitorów itp.
