W pociągu Warszawskiej Kolei Dojazdowej, który w środowe popołudnie wyłączył z eksploatacji prezes Urzędu Transportu Kolejowego, temperatura wynosiła 32 stopnie Celsjusza, a stężenie dwutlenku węgla 4500 ppm.
Wyłączony z ruchu pociąg to jednostka EN97-007. Jak wyjaśnia rzecznik UTK Maciej Domański, taka temperatura powietrza w połączeniu z wykrytym wskaźnikiem stężenia dwutlenku węgla zagraża zdrowiu ludzi i powoduje omdlenia.
WKD domaga się przeglądów
- Zamierzamy przedstawić prezesowi UTK stosowne wyjaśnienia w tej sprawie, jak również zwrócić się z prośbą o dodatkowe szczegóły do przekazanego stanowiska – deklaruje rzecznik WKD Krzysztof Kulesza. - Jednocześnie przekazaliśmy do producenta pojazdu, bydgoskiej Pesy , stanowisko w sprawie podjęcia natychmiastowych i zdecydowanych działań w kierunku ponownego przeglądu zainstalowanych w pojeździe systemów wentylacji i klimatyzacji celem zapewnienia komfortowych warunków podróży, ze szczególnym uwzględnieniem procesu wymiany powietrza - dodaje.
Rzecznik WKD zapewnia jednak, że w pociągu, w którym wykryto nieprawidłowości, w chwili kontroli UTK klimatyzacja była włączona.
UTK: nie sprawdzamy klimatyzacji, a jakość powietrza
- Każdy pojazd kolejowy powinien być zgodny z normami określonymi przez Komisję Europejską. Podczas ich kontroli nie badamy jednak czy w pociągu jest włączona klimatyzacja, a jedynie czy w jego wnętrzu panują warunki odpowiadające przepisom – mówi nam Piotr Combik, naczelnik z Departamentu Praw Pasażerów UTK. - Producent pociągów i przewoźnik są zobowiązani, by wewnątrz pojazdu była odpowiednia jakość powietrza.
Będą kolejne kontrole
Kontrole przestrzegania norm jakości przez WKD zostały wszczęte po tym, gdy do UTK zaczęły napływać informacje o nieprawidłowym działaniu klimatyzacji. Pasażerowie WKD narzekają, że mimo jej działania, w składach często bywa zbyt duszno. Po wykrytej w środę nieprawidłowości urząd zdecydował o sprawdzaniu kolejnych pociągów tej serii.
