Nowoczesny, komfortowy i bezpieczny. Właśnie taki jest Elektryczny Zespół Trakcyjny 36WE „Impuls”, który w piątek 13 grudnia o godz. 13.00 na dworcu PKP w Rzeszowie został oficjalnie przekazany do użytku.
Nowy pociąg w niebiesko-zielonych barwach nawiązujących do logo Podkarpacia nosi imię ks. kardynała Adama Kozłowieckiego i od 15 grudnia będzie woził pasażerów na trasie Rzeszów-Przemyśl.
Nowoczesny, trójczłonowy elektryczny zespół trakcyjny ma estetyczne i funkcjonalne wnętrza, klimatyzację, system informacji pasażerskiej, windy i miejsca dla wózków. Dzięki nowoczesnej technologii jest wyjątkowo cichy. Oprócz walorów estetycznych spełnia także najwyższe standardy bezpieczeństwa czyniąc podróż nie tylko komfortową, ale co ważne bezpieczną. Jako pierwsi mieli okazję przejechać się nim dziennikarze, którzy chwalili ładne i funkcjonalne wnętrze, a także rozwiązania techniczne pozwalające np. korzystać z interentu.
Pod dużym wrażeniem pociągu był także marszałek Władysław Ortyl, który dosiadł się do dziennikarzy.
- Jest komfort, jest cisza, spokój. Myślę, że pasażerowie także będą zadowoleni – powiedział marszałek.
Nowy pociąg chwalili także mieszkańcy Podkarpacia, którzy uczestniczyli w uroczystym przekazaniu, a później w jeździe próbnej. Marszałek Władysław Ortyl zapewniał, że to nie jedyny taki pociąg, który będzie woził mieszkańców Podkarpacia, gdyż w najbliższych dwóch latach zarząd województwa planuje kupić kolejnych 6 pojazdów szynowych. Będą one finansowane ze środków unijnych. Wartość tych zamówień to blisko 79 mln złotych.
- Czas na kolej – myślę, że można powiedzieć takie hasło, bo przyszła perspektywa finansowa jest nakierowana właśnie na to, aby ten ekologiczny, szybki i sprawny transport kolejowy rozwijać – mówił podczas piątkowej uroczystości marszałek Władysław Ortyl.
Nowy pojazd szynowy nosi imię ks. kardynała Adama Kozłowieckiego SJ. Z taką prośbą zwróciła się do zarządu województwa Fundacja im. Ks. Kardynała Adama Kozłowieckiego „Serce bez granic”. Członkowie Fundacji chcieli w ten sposób przybliżyć postać kardynała Kozłowieckiego, który wywodzi się z Podkarpacia. Postać kardynała Kozłowieckiego przypomniał ks. Infułat Jerzy Sądej, który poświęcił pociąg, mówiąc, że był to „niezwykły człowiek, patriota, kandydat na ołtarze”.
Członek zarządu Bogdan Romaniuk powiedział z kolei, że nazwanie pociągu imieniem kardynała Kozłowieckiego to dobry sposób, aby przybliżyć mieszkańcom regionu tego wyjątkowego misjonarza, który ponad 60 lat głosił ewangelię w Afryce.
Kardynał Kozłowiecki urodził się w 1911 roku w Hucie Komorowskiej. W 1937 roku przyjął święcenia kapłańskie, a później śluby zakonne. W czasie II wojny światowej trafił do obozu koncentracyjnego Auschwitz a potem do Dachau. Po wojnie wyjechał na misję jezuicką do Afryki. W 1955 roku przyjął sakrę biskupią, a w 1959 roku został podniesiony do godności arcybiskupa archidiecezji Lusaki. W lutym 1998 roku Jan Paweł II wyniósł go do godności kardynalskiej. Zmarł w 2007 roku w Lusace.
