PKP Intercity otrzymało dotąd osiem pojazdów serii ED250, chociaż formalnie nie doszło do ich przekazania przez producenta. Ale przewoźnik już zapłacił lwią część ceny zamówionego taboru – 1,27 mld zł.
W sumie za zamówiony tabor PKP Intercity zapłaciło już 307 mln euro (1,27 mld zł), co stanowi 77 proc. wartości zakontraktowanych 20 składów Alstomu.
Cały kontrakt zawarty między PKP Intercity i Alstomem w 2011 r. zakłada - oprócz dostawy 20 składów Pendolino - budowę centrum serwisowego na Olszynce Grochowskiej (obiekt został odebrany w kwietniu) i utrzymanie dostarczonego taboru przez okres 17 lat. W sumie za całość PKP Intercity ma zapłacić ok. 665 mln euro (2,76 mld zł – według kursu euro z 27 maja 2014 r.).
Producent prosi o zaliczkę
Dlaczego przewoźnik zapłacił już za większą partię taboru, skoro jeszcze jej nie wyprodukowano a do Polski dotarło zaledwie 8 pojazdów?
- Na początku roku producent zwrócił się do nas z prośbą o wypłatę zaliczki w terminie do końca marca, obejmującej kwotę, którą spółka miała uregulować dopiero w czerwcu. Po negocjacjach zgodziliśmy się wypłacić zaliczkę na poczet przyszłych płatności w kwocie 92 mln euro, którą Alstom był zobowiązany zabezpieczyć w całości gwarancją bankową - tłumaczy Zuzanna Szopowska, rzecznik PKP Intercity. – Warunkiem PKP Intercity było m.in. terminowe przekazanie pociągów – dodaje.
Przewoźnik zapowiada, że w rozliczeniach z Alstomem nie uwzględnił jeszcze możliwej kary, jaką dostawca składów zapłaci za nieprzekazanie szóstego maja ośmiu pojazdów z homologacją dla systemu ERTMS stopnia 2 do prędkości 250 km/h. PKP Intercity będzie mogło wyegzekwować od Alstomu około 4 mln euro za każdy miesiąc zwłoki.
Większość środków na zakup i utrzymanie składów ED250 pochodzi z kredytu Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Ok. 22 proc. funduszy pochodzi z dotacji UE a 10 proc. to wkład własny przewoźnika.
Aktualnie do stacji na Olszynce Grochowskiej dotarło 8 pojazdów ED250. Alstom wyprodukował w sumie 10, ale pierwszy jest obecnie na testach na torze w czeskim Velimiu, a kolejny (ED250-002) nie został wysłany do Polski po uwagach przewoźnika zgłoszonych we włoskim Savigliano.
Czerwcowe porozumienie?
Wczoraj informowaliśmy, że pojazd ED250-001 jest testowany na torze doświadczalnym w czeskim Velimiu. Zuzanna Szopowska nie komentuje sprawy ewentualnej homologacji Pendolino w Czechach, tłumacząc, że proces ten należy do producenta pojazdów. Zamawiającemu zależy jedynie na gotowości pociągów do jazdy z pasażerami w grudniu tego roku.
W sprawie odbiorów pierwszej partii pojazdów toczą się jeszcze rozmowy handlowe między dwiema stornami. Powinny się zakończyć w połowie czerwca.
