Sąd Okręgowy w Nowym Sączu potwierdził wyrok Sądu pierwszej instancji oddalający zażalenie byłego pracownika przeciwko PKP Cargo ws. przywrócenia do pracy. W 2013 roku członek Solidarności został zwolniony za jazdę wbrew obowiązującym przepisom oraz za fałszowanie kart pracy innego pracownika, działacza związkowego, też wyrzuconego dyscyplinarnie.
Obaj pracownicy byli członkami związku zawodowego NSZZ Solidarność, a na ich zwolnienie w trybie dyscyplinarnym nie zgodził się zarząd tej organizacji. Wyrok Sądu Okręgowego oznacza koniec sprawy.
– Sąd w całości podzielił ocenę dokonaną przez Sąd niższej instancji, że istniały powody do dyscyplinarnego zwolnienia, a sama czynność dokonana była w sposób prawidłowy i zgodny z przepisami. Dodatkowo sędzia stwierdził, że wszystkie zarzuty stanowiące podstawę do zwolnienia (w sumie było ich aż cztery, w tym narażenie pracodawcy na ryzyko sprowadzenia zagrożenia dla życia i zdrowia ludzi oraz sprowadzenie zagrożenia w ruchu lądowym) uzasadniały rozwiązanie umowy o pracę – informuje Mirosław Kuk, rzecznik PKP Cargo.
Jesienią 2014 roku Sąd Rejonowy w całości podzielił argumentację PKP Cargo i oddalił powództwo, potwierdzając, że ochrona związkowa nie ma charakteru bezwzględnego i nie przysługiwała powodowi, który tak rażąco naruszył regulamin pracy. Sąd nie miał także wątpliwości, że w dniach wskazanych w uzasadnieniu zwolnienia dyscyplinarnego, pracownik jechał w lokomotywie bez obligatoryjnej obecności pomocnika maszynisty oraz że w celu ukrycia tego procederu fałszował karty pracy.
To kolejny członek Solidarności, który przegrał sprawę o przywrócenie do pracy po zwolnieniu z pracy. W styczniu Sąd Rejonowy w Nowym Sączu oddalił w całości powództwo szefa zakładowej Solidarności Józefa Wilka, byłego pracownika w Zakładzie Południowym PKP Cargo, w sprawie przywrócenia do pracy i wypłacenia wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy.
Józef Wilk został zwolniony dyscyplinarnie w lipcu 2013 roku m.in. za nieusprawiedliwione nieobecności w pracy, pobieranie z tego tytułu nienależnego wynagrodzenia oraz fałszowanie kart pracy. Podobnie w tym przypadku Sąd przyznał rację PKP Cargo, który wykazał brak szczególnej ochrony stosunku pracy szefa NSZZ Solidarność na skutek niezgodnego z przepisami działania organizacji związkowej, której przewodniczył.
