Transport miejski TTA: Komfort na miarę XXI wieku

TTA: Komfort na miarę XXI wieku

09 lipca 2012 | Autor:
PODZIEL SIĘ

Klimatyzacja w każdym pociągu, czy tramwaju? Proszę bardzo! Producenci pojazdów szynowych, zgodnie z wytycznymi przewoźników, coraz częściej dostosowują wyposażenie taboru do potrzeb pasażera. Niemałą rolę odgrywają tu też koszty eksploatacyjne.

TTA: Komfort na miarę XXI wieku
Fot. Kuba Batorowicz

Największym priorytetem, zarówno dla operatorów, jak i producentów taboru, jest w tej chwili orientacja na pasażera. Dlatego takie usprawnienia w elektrycznych pojazdach trakcyjnych, czy tramwajach, jak klimatyzacja, wewnętrzny System Informacji Pasażerskiej, czy Internet, nikogo już specjalnie nie dziwią.

- Zależy nam głównie na tym, żeby podnieść komfort pasażera – mówi Józef Michalik, dyrektor marketingu Newagu. – Dlatego klimatyzacja, SIP, czy wifi wpisują się już na stałe w standardy wyposażenia produkowanego, czy modernizowanego przez nas taboru.

W najbliższym czasie, po wygranej rozprawie z Pesą i Solarisem, Newag ma w końcu podpisać umowę na dostawę 15 niskopodłogowych tramwajów dla Olsztyna. Nowoczesne pojazdy będą wyposażone w bezprzewodowy Internet, a szerokość przejść między siedzeniami dla pasażerów ma wynieść 750 mm. Tramwaje mają być wyjątkowo ciche - poziom hałasu to 65,9 decybela.

Nie ma co oszczędzać

Podobnego zdania jest również Marcin Napierała z Solaris Bus & Coach przekonując, że Internet, System Informacji Pasażerskiej i biletomaty to absolutny standard, jeśli chodzi o wyposażenie firmowych tramwajów. We wszystkich pojazdach szynowych zostanie również zamontowana, mimo wysokich kosztów, klimatyzacja. Jak twierdzi Marcin Napierała, na komforcie pasażera nie ma co oszczędzać.

Komfortowe dla pasażera, jak również oszczędne w eksploatacji, mają być modernizowane przez Tabor Szynowy Opole i Skodę elektryczne zespoły trakcyjne dla SKM Trójmiasto. Jak zapewnia prezes spółki Maciej Lignowski, pojazdy zyskają nowe okna, obicia i łozy, jak również zostaną wyposażone w nowoczesny monitoring, dzięki czemu pasażerowie będą mogli czuć się w nich bezpiecznie. W 21 pociągach znajdą się również kabiny WC dla niepełnosprawnych i audio – wizualny System Informacji Pasażerów z głosową zapowiedzią przystanków. Z kolei klimatyzacja pojawi się w pojazdach, ale tylko w kabinie maszynisty.

Drastyczne cięcie kosztów

Trójmiejskie pociągi będą też dużo cichsze i tańsze w eksploatacji. Na wózkach gumowych zamontowane zostaną nowe silniki asynchroniczne z nową przekładnią oraz system kontroli poziomu oleju. Planowane jest również 100 – procentowe zwiększenie mocy i zwiększenie prędkości eksploatacyjnej o 70 proc. ( prędkość maksymalna – 120km/h, średnia prędkość 70 km/h).
Producenci taboru wspominają, że koszty eksploatacyjne są ważne dla operatorów, ale nie zawsze jednak taki wymóg jest do końca doprecyzowany w zamówieniu przetargowym.

- Niskie koszty eksploatacji bardzo rzadko są honorowane – mówi Stan Skalski, sales manager na Europę Centralną i Wschodnią w Stadlerze. - Stanowi to swojego rodzaju paradoks: z reguły wymaga się certyfikowanych liczników energii, a jednocześnie całkowicie pomijane jest kryterium zużycia energii w przetargach – dodaje.

Artykuł powstał w ramach cyklu "Tydzień Transportu Aglomeracyjnego", który realizujemy w portalu w dniach 9 - 15 lipca. Wkrótce w serwisie zamieścimy kolejne teksty i opinie dotyczące przewozów w aglomeracjach.