Zmianie ulega tryb dopuszczenia pojazdu do eksploatacji, a to zmienia całkowicie rolę Urzędu Transportu Kolejowego. Jak informuje Piotr Combik z Departamentu Zezwoleń Technicznych i Interoperacyjności UTK, zgodnie z nowymi przepisami unijnymi Urząd będzie teraz pełnił tylko rolę organu administracyjnego w zakresie zezwoleń europejskich realizowanych przez ten Departament.
– Zalecenia Komisji Europejskiej, które wkrótce będą opublikowane, mówią, że krajowa władza bezpieczeństwa nie powinna zastępować ani jednostek notyfikowanych, odpowiedzialnych za badanie i zgodność techniczną z wymaganiami danego pojazdu, ani też producenta, który na własną odpowiedzialność deklaruje, że dany pojazd jest zgodny ze wszystkimi wymaganiami i bezpieczny. Rola Urzędu będzie się ograniczała wyłącznie do sprawdzenia, czy dane podmioty wystawiły właściwe dokumenty. Czy jednostka, która wydała certyfikat, była autoryzowana w zakresie podsystemów, które sprawdzała i czy producent wystawił rzetelną deklarację – mówi Combik.
Istotne jest też to, że do certyfikatu należy dołączyć tzw. dokumentację przebiegu weryfikacji WE. Zalecenia Komisji Europejskiej mówią o tym, że UTK nie powinien czytać dokumentacji technicznej. Ma tę dokumentację zabezpieczyć, żeby było wiadomo, pod czym się podpisał producent wystawiający deklarację.
– Rynek oczekuje od UTK odpowiedzi na każde pytanie i decydowanie o każdym elemencie, o każdej zmianie. Natomiast nowe wymagania europejskie mówią, że to producent czy eksploatujący podmiot jest w pełni odpowiedzialny za wprowadzoną zmianę i za eksploatowane pojazdy kolejowe – podsumowuje Piotr Combik.