W ostatnich dziesięciu latach transport drogowy stał się bardziej atrakcyjny dla polskich firm i pasażerów. Jest to trend obowiązujący w całej Unii Europejskiej, ale w Polsce szczególnie dotkliwy przez spadek jakości usług kolei i poprawę stanu dróg i autostrad.
Przy wzroście PKB o jeden procent średnioroczny wzrost pracy przewozowej przewoźników kolejowych wynosi także jeden procent, a wielkość przewozów zwiększa się o 1,25 proc. Czyli powiązanie kolei i gospodarki jest ścisłe.
Jednak zapotrzebowanie na usługi transportowe nie jest rozłożone jednomiernie. - Ze smutkiem trzeba skonstatować fakt, że największe wyniki w UE osiąga transport drogowy, zdobywając ponad 50-proc. udział w rynku przewozów. W Polsce udział kolejowych przewozów towarowych wynosi ok. 12 proc. pod względem przewożonej masy, a pasażerskich ok. 35 proc. pod względem liczby przewiezionych pasażerów. Jeśli oczyścimy dane o komunikację miejską i małe firmy (zatrudniające do 9 osób), to udział transportu kolejowego wyniesie tylko ok. 5-6 proc. – informuje Zbigniew Klepacki, wiceminister infrastruktury i rozwoju.
Jest kilka powodów malejącego udziału kolei w przewozach w Polsce i całej Unii. Pierwszy to rozwój dróg, poprawa drogowej infrastruktury i mniej dynamiczne inwestycje kolejowe. Zdaniem Zbigniewa Klepackiego, ten proces po części jest naturalny, występuje we wszystkich krajach UE. Ale w każdym kraju różna jest jego dynamika.
- W ciągu ostatnich 10 lat z powodu odchodzenia pasażerów od kolei, udział samochodów w transporcie wyniósł aż 88 proc. Wynika to ze sprawnego systemu dróg i autostrad, których powstało więcej niż było inwestycji kolejowych – dodaje Klepacki.
Kolej nie jest atrakcyjna w Polsce i na Litwie, ale też w niektórych krajach starej UE, np. w Wielkiej Brytanii. Bo odchodzenie pasażerów i biznesu od kolei wynika m.in. z czynników naturalnych. Ale ta tendencja może się odmienić. W przewozach towarów kolej staje się konkurencyjna dzięki obniżce stawek dostępu. Stanie się atracyjna także dzięki prowadzonym inwestycjom, na które PKP PLK wydadzą w tym roku 7,3 mld zł.
- Przełom nastąpi w latach 2015 – 2016, gdy trend utraty pasażerów zostanie odwrócony. Doceniamy znaczenie sektora transportowego dla rozwoju kraju i Polaków. Będziemy działać na rzecz sprawnego rozwoju tego sektora w Polsce – podkreśla wiceminister Klepacki.
Wypowiedź pochodzi z konferencji Kolej a Gospodarka organizowanej przez KOW media&marketing, wydawcę Kuriera Kolejowego, która odbywa się dziś w Ministerstwie Gospodarki.
