Kolej lokomotywą gospodarki?

Kolej lokomotywą gospodarki?

22 listopada 2014 | Autor:
PODZIEL SIĘ

Wartość sprzedawanych za granicę polskich towarów wykorzystywanych w branży kolejowej dynamicznie rośnie. W ciągu niespełna 10 lat wyniosła ona ponad 25 mld zł. W tym samym czasie, pomimo zamówień na niezbędne zagraniczne technologie, sprowadziliśmy do nas towary za połowę tej kwoty.

Kolej lokomotywą gospodarki?
Fot. Adam Brzozowski

Po latach zaniedbań inwestycyjnych polska kolej odbiega pod względem niezawodności, punktualności, standardu podróżowania od kolei w innych krajach i trudno mówić o kolei jak o branży, która napędza gospodarkę. Ale jest w branży kolejowej grupa firm, które znakomicie się rozwijają i przyczyniają do wzrostu polskiej produkcji eksportowej. To przedsiębiorstwa produkujące tabor, podzespoły i części do produkcji lub napraw taboru oraz producenci elementów infrastruktury kolejowej. Patrząc na statystyki handlu zagranicznego, można stwierdzić, że mamy do czynienia z renesansem polskiego przemysłu kolejowego.

Przyjęta metodologia

W danych, którymi posługuje się Główny Urząd Statystyczny, znaleźliśmy trzy działy obejmujące dane o imporcie i eksporcie towarów wytworzonych przez szeroko rozumiany przemysł kolejowy. Pierwszy dział to towary oznaczone kodem CN 7302, czyli m.in. elementy konstrukcyjne torów, szyny i zwrotnice. Drugi dział, który objęliśmy analizą, to lokomotywy, tabor, osprzęt torów i urządzenia sygnalizacyjne, a trzeci dział zawiera informacje o obrotach kolejowymi i tramwajowymi podkładami drewnianymi (kod CN 4406).

Dla wykazania, czy nasza branża kolejowa więcej sprowadza czy wysyła towarów za granicę, zestawiliśmy dane z ostatnich 10 lat (za rok 2014 GUS posiada dane za dwa pierwsze kwartały). Następnie zsumowaliśmy wartość towarów w imporcie i eksporcie.

Zaskakujące wyniki

W ciągu dekady do Polski trafił tabor i elementy infrastruktury o wartości 11,7 mld zł. Z Polski zaś w tym samym czasie wyjechały produkty przemysłu kolejowego o wartości 25,3 mld zł! Wartość eksportu przewyższyła wartość importu o ponad 13,6 mld zł, czyli o ponad 100 procent. Oznacza to, że nie jesteśmy uzależnieni od zagranicznych technologii, a rodzime firmy posiadają produkty konkurujące globalnie.

Patrząc na wyniki samego importu, trudno przyjąć stałe tendencje – w jednym roku wartość obrotów z zagranicą jest wyższa, a w kolejnym niższa. Natomiast w eksporcie łatwo dostrzec stały wzrost wartości sprzedawanych produktów. Polscy producenci dynamicznie się rozwijają i nie przeszkodził im w tym kryzys na światowych rynkach.

W 2004 r. wartość eksportu wyniosła 1,96 mld zł, a w 2013 r. wzrosła do 3,4 mld zł, co oznacza wzrost o 74 proc.

Całą analizę przeczytasz w najnowszym numerze "Kuriera Kolejowego" (nr 22/3295). Do kupienia w naszym sklepie internetowym tutaj.