Chiński Sokół wyprodukowany przez CRRZ przybył już do Serbii i ropoczyna testy homologacyjne

Chiński Sokół wyprodukowany przez CRRZ przybył już do Serbii i ropoczyna testy homologacyjne

07 maja 2024 | Źródło: https://iho.hu / Kurier Kolejowy
PODZIEL SIĘ

Podczas uroczystości połączenia ostatniego odcinka toru na linii Nowy Sad – Subotica 24 kwietnia br. zaprezentowano model chińskiego pociągu dużych prędkości, który pod koniec tego roku zacznie kursować na na tej linii. Już tydzień później pierwszy elektryczny pociąg silnikowy (EMU) chińskiego producenta pojazdów kolejowych CRRC Changchun przybył na serbskie tory. EMU, wraz z czterema innymi jednostkami, będzie kursować na linii Nowy Sad - Sabotica z prędkością do 200 kilometrów na godzinę.

 

Chiński Sokół wyprodukowany przez CRRZ przybył już do Serbii i ropoczyna testy homologacyjne
Fot. https://iho.hu

 

108,1-kilometrowy odcinek Novi Sad-Subotica linii kolejowej Belgrad - Budapeszt, zbudowany przez chińskich wykonawców, świętował w czwartek 24 kwietnia zakończenie budowy w serbskim mieście Backa Topola, co jest kluczowym postępem w kierunku uruchomienia kolei o prędkości 200 km/h w Serbii do końca 2024 roku.

W Bačkiej Topoli uroczyście zakończono montaż nowych torów na głównym odcinku szybkiej kolei z Nowego Sadu do Suboticy. Testowe przejazdy już się rozpoczęły, a ruch pasażerski na tym odcinku powinien zostać uruchomiony w grudniu 2024 roku. Podczas uroczystości zaprezentowano także model chińskiego pociągu dużych prędkości, który od tego roku będzie kursował na tym odcinku, a Prezydent Serbii Aleksandar Vučić powiedział, że do Serbii przybyły już pociągi z Chin.

 

Łączenie ostatniego fragmentu toru w Bačkiej Topoli. Fot. Platforma X, People's Daily, China

 

Serbia podpisała w zeszłym roku umowę na zakup pociągów z chińską firmą „CRRC Changchun”. To pierwszy w historii eksport chińskiego elektrycznego pociągu dużych prędkości rozwijającego prędkość 200 kilometrów na godzinę do Europy. Jak poinformowano podczas zawierania umowy pociągi, w których znajdzie się 20 wagonów podzielonych na pięć zestawów, będą kursować między Serbią a Węgrami. Jak podkreślił prezydent Vučić, szybka kolej z Nowego Sadu do Suboticy mogłaby zostać uruchomiona już w grudniu. W związku z tym oprócz trzech pociągów dużych prędkości „Soko” szwajcarskiego producenta „Stadler”, które „Srbijavoz” (serbski narodowy przewoźnik pasażerski) posiada obecnie w swojej flocie, od przyszłego roku na tym odcinku będą kursować także pociągi dużych prędkości chińskiej spółki CRRC .

Chiński producent uparcie przebija się na uropejski rynek, pomimo ukrytego oporu Europejskiej Wspólnoty Interesów - licencjonowanie dwóch elektrycznych zespołów trakcyjnych przeznaczonych dla Europy lata temu (po zainteresowaniu czeskiego Leo Express i austriackiego Westbahn) nie zakończyło się jeszcze sukcesem - weszły do segmentu pasażerskiego rynku taboru kolejowego. Co prawda Serbia nie jest jeszcze członkiem UE (ale z węgierskim zaangażowaniem jest to dobry krok naprzód), ale nowy nabytek został zakomunikowany, gdy wiosną podpisano umowę sprzedaży, ponieważ chińskie EMU będą przewozić pasażerów między Belgradem a Budapesztem po ukończeniu linii kolejowej.

 

Pierwszy chiński pociąg duzych prędkości dla serbskiego odbiorcy przejeżda przez Chorwcję.

HŻCAR-Chorwacja

 

Na Węgrzech niezbędne licencje kolejowe podlegają jednak rygorystycznym zasadom, nawet jeśli producent twierdzi, że "EMU objęte umową opiera się na dostosowanej do potrzeb, dojrzałej, bezpiecznej i niezawodnej platformie technologicznej dla kolei węgierskich i serbskich, spełniającej wymagania europejskiej technicznej specyfikacji interoperacyjności (TSI), europejskich norm technicznych i specyficznych wymagań węgiersko-serbskich.'

Chińskie lokomotywy Rail Cargo Hungaria (RCH) przeszły już testy, a ponieważ kolej Budapeszt - Belgrad (BuBe) nie jest w rzeczywistości tylko inwestycją infrastrukturalną, ale przede wszystkim inwestycją w dwustronne stosunki serbsko - węgierskie, Serbia ma nadzieję na pozyskanie dobrej woli strony chińskiej i nie będzie przeszkód w homologacji pod serbską flagą międzymiastowych pojazdów serii Fuhsing (Rejuvenation) lub CR, które powstały w Chinach nieco ponad dekadę temu w ramach projektu China Standardized EMU. Ta hipoteza nie wydaje się szalona, choćby dlatego, że MÁV-Start nie ma wystarczającej liczby pojazdów do obsługi Bube na węgierskim odcinku, który zostanie ukończony w przyszłym roku, a wiemy, że Zheleznice Србије (zarządca infrastruktury serbskiej kolei) już naciskają na stronę węgierską, aby wyjaśniła szczegóły przyszłego ruchu - chcą tam zacząć.

 

„Soko” szwajcarskiego producenta „Stadler” w barwach „Srbijavoz”. Fot. „Srbijavoz”

 

Szybkie pociągi z Chin po ukończeniu budowy linii kolejowej po stronie węgierskiej będą kursować z Belgradu do Budapesztu. Dyrektor generalny „Srbijavoz” Ivan Bulajić wyjaśnił, skąd bierze się problem różnicy między serbskim a węgierskim systemem zasilania pociągów - węgierska sieć trakcyjna wymaga, aby pantograf, czyli urządzenie pobierające prąd z sieci, miał inną szerokość niż w Serbii. Pisząc specyfikację dla chińskich pociągów (często zdarza się, że pociąg ma dwa pantografy i jest tej samej szerokości), Serbowie poprosili o pociąg z czterema pantografami, gdzie dwa będą dla szerokości węgierskiej, a dwa dla szerokości obowiązującej na serbskiej sieci kolejowej, tak aby zamawiane pociągi mogły bez problemu poruszać się po obu sieciach.

Całkowita długość linii kolejowej Belgrad-Budapeszt wynosi 341,7 km. 183,1 z tego znajduje się w Serbii, a 158,6 na Węgrzech. Oczekuje się, że na zmodernizowanej linii czas podróży między dwiema stolicami skróci się z ośmiu do trzech.